johnleehooker |
Wysłany: Śro 10:11, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
Dićk, Dick, i jeszcze raz Dick!!! Nie ma lepszego autora sf i nigdy nie będzie. Takie jego ksiażki jak "Valis", "Ubik" "Człowiek z wysokiego zamku" czy "Przez ciemne zwierciadło" na głowę biją dokonanai innych autorów na tym polu, a także przewyższają wiele dzieł głównonurtowych. Nawet nasz Lem się przy nim chowa.
Zresztą, na marginesie, ciekawa jest historia znajomości tych dwóch panów. Przez jakiś czas, po tym, jak Lem postarał się o publikację "Ubika" w Polsce, korespondowali ze sobą, ale po nieporozumieniach związanych z honorariami za polskie wydania swoich ksiażek, Dick oskarzył Lema o spowodowanie tych problemów i przyczynił się do usunięcia Lema z amerykańskiego Stowarzyszenia Pisarzy SF No a później wysłał słynny list do FBI, w którym pisał, że Lem to nie człowiek, a specjalna komórka KGB.... Ale nasz Stasiu nigdy się nie obraził i ciągle podtrzymywał swoje uznanie dla Dicka. Kiedyś też napisał esej, w którym napsiał, że SF to beznadziejny gatunek, w którym na szcęście jest parę wyjątków: wyłącznie ksiażki Dicka.... |
|