Forum studentów Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Wrocławskim

Jakub Bogucki

Mamy pakt solidarnościowy czy jak kto woli stabilizacyjny. I co teraz???

Kamil Skibiński

no i nic !!

kolejna próba utrzymania sie na stołkach przez Samoobrone i LPR. Poza tym nawet PO jest to na rękę bo w ewentualnych wyborach nie miałaby zbytnio pomyslnego jak dla niej wyniku.

Wydaje mi sie ze jezeli ta koalicja padnie, a pewnie padnie zaraz po tym terminie ustawowym, Kaczki bedą miały moralne uzasadnienie dla nowych wyborów. Nikt nie chciał podjąc sie odpowiedzialności za państwo wiec my jako jedyni sprawiedliwi, pomagajacy ludziom - beciki, Katowice, hardzi szeryfowie walczący z przestępczością - Ziobro, z komuchami i dawnymi służbami bezp. - Wassermany , Dorny (swoją drogą nie znosze tych wszystkich pajaców nie tylko za wygląd ale ten pseudo ekspercki charakter - no normalnie polskie Chucki Norrisy Mr. Green

), walczacy z korupcja, pedałami i innymi ... chcemy to zrobic i sie tego nie boimy.

Kwa kwa kwa i co to da??

Moje konserwatywne ja, podpowiada mi jednakże: Oni zostali wybrani przez naród, są jego reprezentantami - wszelka władza pochodzi od Boga - więc i te rządy nalezy szanowac jakiekolwiek by one nie były.

Skoro takich ludzi sie wybiera tzn. ze albo społeczeństwo jest chore albo sama demokracja <najgorsza forma władzy> jest juz tak przeżarta w tym państwie ze nie ma dla niej ratunku.

marek s.

Myślę, że zgodzicie się, że J. Kaczyński jest świetnym strategiem. Podpisał pakt stabilizacyjny, cała władza pozostaje jednak(na szczęście) w ręku PiS. Niebezpieczenstwo w tym, że choć Giertych i Lepper nie dorastają mu nawet dopięt, to jednak swój rozumek też mają i jak im zacznie rosnąć w sondażach będą skłonni łatwo z tego paktu sie wycofać. Ale ja mam nadzieje, że będzie im już tylko spadać(oczywiście żeby nie za dużo, bo wtedy będą źli i zaczną warczeć). Pozwolę sobie zacytować wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego oraz Bronisława Wildsteina z programu Lisa(chyba sprzed 2 tygodni):

Jarosław Kaczyński:
. Decyduje pewna grupa i znów wrócę, to już jest taka moja mantra – decyduje po to, żeby utrzymać szanse tego rządu, utrzymać szanse naprawy Rzeczpospolitej i cała sprawa się do tego sprowadza. A że przy tym trzeba pewnego rodzaju manewrów to trzeba, ja wcale temu nie przeczę. Czy lepiej wygrać bitwę manewrową, czy ją przegrać? Ja uważam, że lepiej wygrać.

– dziś mamy styczeń 2006 roku, ja mam nadzieję, że w lutym, czy w marcu już wszyscy będą wiedzieli, o co chodzi i bardzo szybko o tym zapomną. Pan nadto żyje chwilą, w polityce jednak trzeba myśleć trochę naprzód.

A teraz pozwólmy przemówić B. Wildsteinowi: Jarosław Kaczyński pokazuje, że jest rzeczywiście prawdziwym strategiem, nieprzypadkowo zresztą zrezygnował z premierowania, wyraźnie to nie jest funkcja dla niego stworzona, wybrał zresztą bardzo dobrego premiera. W tej chwili Kaczyński jest atakowany, przez tych, którym zagraża, w rzeczywistości jego działania doprowadzą być może do ustabilizowania polskiej sceny politycznej i stworzenia takiej dużej, zjednoczonej prawicy.

Kuba Tarasiuk

Wiecie, nie wiem, czy to, co się dzieje aktualnie w mojej głowie jest wyrazem słabego wyrobienia politycznego, czy może zwyczajnym zmęczeniem tym, co się dzieje w (polskiej) polityce. Tak silna awersja do polityki włączyła mi się po ostatnich wyborach parlamentarnych i całej tej ruchawce z koalcją, a właściwie jej brakiem, na której fali dezorganizacja polskiej sceny partyjnej nadal trwa. Nie potrafiłem już słuchać, oglądać, czytać..-otzrymywać kolejnych wiadomości nt. tego, że po raz koljeny PiS nie dogadał się z PO, LPR kłóci się z Sam., że wszyscy się nienawidzą, a gdy im pasuje kochają... Powiecie "polityka", poza tym burdele są domeną nie tylko polską, ale wogle "parlamentarną". Ale po prostu uważam, że polityka, jakkolwiek by ją zdefiniować, ma swoje granice, które oddzielają je merytorycznego działania. Podczas powyborczego zamieszania nie mogłem już znieść straty czasu, sił, potencjału ludzkiego kosztem rozpoczęcia zarządzania państwem. Wiem, doskonale wiem, że aby zarządzać krajem trzeba spełnić niektóre wymogi formalne, ale, do cholery, ile można? Gdzie jest granica? Bardziej skupiamy się na przepychankach personalnych niż na prawdziwej robocie.

Breslauer

marek s.

Odwołałeś się do Machiavellego. Pozwolę sobie podążyć tym tropem.
Niccolo Machiavelli napisał:

marek s.

I jeszcze jedno. Napisałeś:.

Breslauer

Widzisz Marku, nie wie jak Ty, ale ja chciałbym żyć w systemie demokratycznym, gdzie decyzje nie są podejmowane przez jeden ośrodek. Tym bardziej, że PiS w wyborach nie uzyskał 100% poparcia

marek s.

Napisałeś:

Breslauer

marek s.

Nie nadużywałbym pojęć takich jak: pluralizm mediów czy demokracja. Zbyt częste ich używanie może doprowadzić do zbanalizowania tych pojęć. Jeszcze raz podkreślę, że był to błąd PiSu. Natomiast mówienie o zagrożeniu pluralizmu mediów jest grubą przesadą.

Breslauer

marek s.

A ja dalej będę się upierał, że był to błąd a nie zbrodnia. Po pierwsze: Nie jest to w mojej opinii taka wielka sprawa, jaką się z próbuje z tego zrobić. Po drugie, nawet jesłi to była "zbrodnia" przeciw plurailzmowi, demokracji.... (tarara)itd. itp. etc., to została już ukarana poprzez zrobienie z tego wielkiej afery, mówieniu o tym w kółko, najprzerózniejsze listy, apele, oświadczenia, bojkoty. W rezultacie tego PiSowi pewnie spadnie w sondażach. I dobrze, bo za błędy trzeba płacić. A do wrogich mediów nie można wypalać z karabinu, bo się dostanie w odwecie z armaty.

Breslauer

Marku, stała się rzecz niebywała. Drugi raz się już prawie zgadzamy:) Pierwszy raz dotyczył autorytetów.

crittersman

eee tam Marku S. pier... isz głupoty. jak można uzasadniać (nawet filozoficznie i doktrynalnie) zadawanie sie z bandą złodziei i ksenofobów.
że niby zaprocentuje to na przyszłość? wchodzisz między wrony to zaczynasz krakać tak jak one- nie ma siły. a uzasadnienie tego jakimś wyższym dobrem to tylko mydlenie oczu tym , którzy niegdyś wierzyli że kaczyńscy i spółka to może i oszołomy, ale uczciwe. lizania dupy rydzykowi w tv trwam nie skomentuję, bo to każdy myslacy student widzi i wyśmiewa. a ekonomia i odchudzanie państwa to w wydaniu pisiorów logika pijanego leppera.

piszcie lepiej póki możecie, bo niedługo pewnie i tego zabronią